Jeden z najsłynniejszych diamentów na świecie nigdy nie był sprzedawany za pieniądze. Odnaleziony przed naszą erą, jest częścią królewskiej korony Wielkiej Brytanii, a rząd Indii nie opuszcza prób zwrotu skarbu. Nie ma dokładnych danych, kiedy iw jakich okolicznościach znaleziono klejnot, za posiadanie którego zapłacili krwią. Znamy tylko legendy, ale ile w nich fikcji i prawdy, można się tylko domyślać.
Indianie mają pouczającą historię o słynnym kamieniu. Historia filozoficzna ma głębokie znaczenie, które dotyczy każdej osoby.
Diamentowy Kohinoor: indyjska przypowieść o szczęściu
Indiańska legenda opowiada o chłopie, który znalazł piękny kamień w swoim ogrodzie i dał go swoim dzieciom. Zachwycone niezwykłą zabawką dzieci najpierw zainteresowały się znaleziskiem, a następnie rzuciły je na parapet.
Pewnego dnia mnich zapukał do drzwi biednego człowieka szukającego miejsca do spania. Właściciel nie odmówił, a gość powiedział, że są miejsca na ziemi, gdzie diamenty są ukryte w ogromnych ilościach. A jeśli nie jesteś leniwy, to możesz bajeczniewzbogacić się, a chłop marnuje życie pracując na działce, na której nic nie ma. Kiedy mnich odszedł, biedak, wstrząśnięty jego słowami, długo myślał, a pragnienie złapania szczęścia za ogon rosło z każdym dniem. Sprzedał swoją działkę, a żonie i dzieciom, które zostawił pod opieką sąsiadów, kazał na niego czekać. Chłop zapewniał, że wróci bogaty i spełni wszystkie życzenia swoich bliskich.
Przez wiele lat tułał się w poszukiwaniu szczęścia, ciężko pracował, ale w tym czasie nie znalazł miejsca, w którym leżą niezliczone skarby. Jednak pracownik miał już jasne wyobrażenie o tym, czym jest diament i jak wygląda. Po wielu latach rozczarowany i zubożały poszukiwacz wrócił do domu, gdzie w chacie leżał zapomniany kamień na oknie, znaleziony niegdyś na sprzedanej przez ubogich ziemi. Nie mógł uwierzyć własnym oczom - rzadki i drogi klejnot mieniący się różnymi aspektami. I wtedy chłop, który stracił zdrowie, przypomniał sobie, kiedy i gdzie znalazł skarb. Wyczerpany ciężką pracą mężczyzna przeszukiwał całą Europę w poszukiwaniu bogactwa czającego się pod jego stopami. Sprzedana przez niego ziemia przyniosła jeden z najpiękniejszych kamieni na świecie, legendarny diament Kohinoor.
Przypowieść mówi, że ludzie szukają szczęścia na całym świecie, a ono czeka na nich w domu.
Legendy i tradycje
Uważa się, że „krwawy” kamień został znaleziony w Indiach w 56 rpne. Według legendy znaleziono go w kopalniach Golkogdy, starożytnej fortecy kraju. Był to ogromny kamień ważący ponad 600 karatów. To prawda, współcześni naukowcy zgadzają się, że liczba ta jest nieco przesadzona.
Wielu Hindusów wierzy, że klejnot spadł z nieba, a bóg Kryszna rzucił na niego swoją klątwę: diament musi chronić cnotliwe i czyste myśli właścicieli, a ci, którzy go zdobędą nieuczciwie, będą cierpieć przez całe życie. Tak czy inaczej, potężni lordowie walczyli o prawo do posiadania skarbu, a na 20 właścicieli kamienia zginęło osiemnastu.
Historia maskotki
Wielki Raja z rodziny Malva wszedł w posiadanie klejnotu, który ma najdłuższą historię ze wszystkich diamentów. Od setek lat diament Kohinoor jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. Władcy cenili odziedziczony skarb i wierzyli, że jest to magiczny kamień, który chroni ich rodzinę i daje władzę nad całym światem. Przez długi czas nosili go w turbanach, obawiając się kradzieży talizmanu i, jak się okazało, nie na próżno. Gdy tylko przebiegły szach, potomek klanu Khili, który uśpił czujność radży, objął w posiadanie króla klejnotów, dynastia królewska została splądrowana. Bezcenny amulet, który wraz z nowym właścicielem przeniósł się do Delhi, przestał go przechowywać.
Nowi właściciele diamentu
Po zdobyciu Indii przez Wielkich Mogołów, którzy zniewolili wiele stanów, padishah Shah Jahan, który uwiecznił swoje imię budową pięknego Taj Mahal, objął w posiadanie bajeczny skarb. Władca, wrażliwy na piękno, marzył o drogim tronie i jego życzenie się spełniło. Utalentowani jubilerzy i artyści od dawna pracują nad prawdziwym dziełem sztuki i stworzyli oszałamiające arcydzieło. Pawi tron, którego tył przypominałopalizujący ogon królewskiego ptaka był ozdobiony klejnotami, złotem i srebrem, a nad głową padyszacha świecił najczystszy diament Kohinoor, który stracił na wadze po ścięciu.
Przez trzy stulecia kamień przynosił szczęście w bitwach, obdarzał bogactwem potężne Imperium Mogołów, a jednocześnie siał niezgodę. Potężny Shah Jahan rządził, dopóki jego syn nie dorósł, pragnąc odebrać władzę ojcu. Potomstwo zabiło swoich braci i uwięziło padyszacha, obawiając się gniewu skarbu o magicznych mocach. Władca zmarł więc w kazamatach żałoby, których sława grzmiała na całym świecie, a jego kosztowny tron, który stał się symbolem monarchii, został rozebrany i sprzedany.
Kolejna bolesna śmierć
W 1739 r. diament Kohinoor, którego historia jest nierozerwalnie związana z ludzkimi tragediami, ponownie zmienił właściciela. Zostali schwytani przebiegłością przez perskiego władcę, który zwabił magiczny kamień od Szacha Mahometa. Pan, który nieuczciwie przyjął skarb, był oszołomiony oślepiającym pięknem lśniącego kamienia. Uważa się, że to właśnie wtedy nienazwany wcześniej talizman otrzymał swoją nazwę (w farsi koh-i-noor oznacza „górę światła”). Jednak amulet nie zachował tego, który otrzymał go za pomocą oszustwa: po kilku latach król Persji stracił rozum i przyjął bolesną śmierć ze swojej świty.
Prezent dla królowej
I tak diament Kohinoor podróżował po całym świecie, przynosząc jedynie smutek i porażkę. Dlaczego przestał być dla właścicieli talizmanem? Jego magicznymoc wyczerpała się, gdy tylko wchłonął krew ludzi. I choć nikt inny nie wierzył w ochronne moce amuletu, jego wyjątkowe piękno fascynowało i doprowadzało do szału, zmuszając do oddania życia za skarb. Kamień dotarł do Persji w Afganistanie, wrócił ponownie do Indii, a kiedy kraj stał się brytyjską kolonią, został podarowany królowej Wiktorii.
Słysząc o krwawej historii diamentu, Brytyjczycy doradzili cesarzowej porzucenie skarbu, który wiąże się z tak wieloma ofiarami śmiertelnymi. Władca jednak nie posłuchał rady i przez kilka lat nie rozstawał się z kamieniem. Kiedyś wydawało jej się, że nieokreślonemu diamentowi brakuje blasku i królowa zażądała nowego szlifu.
Cięcie, które wywołało publiczne oburzenie
W połowie XIX wieku został podarowany holenderskiemu jubilerowi, który pracował z królewskim mineralogiem. Półtora miesiąca później diament Kohinoor, którego zdjęcie nie oddaje blasku i gry twarzy, stracił swój pierwotny wygląd i ponad połowę swojej poprzedniej wagi. Eksperci są zgodni, że obróbka diamentu była niepotrzebna. Wandalizm rządu brytyjskiego wywołał falę oburzenia, która przetoczyła się przez kraj. Wielu uważało za świętokradztwo wycinanie prawdziwego dzieła sztuki o bogatej historii. Kamień stracił nie tylko swoją pierwotną atrakcyjność, ale także wartość jubilerską: jego waga spadła do stu karatów.
To ciekawe, ale istnieje przekonanie, że cięcie, którego nie można przerwać przez długi czas, powinno być wykonywane przez jednego mistrza. Ważne, aby jubiler nie zachorował podczaspracował i był wesoły. Holenderski mistrz był pod opieką jak małe dziecko: był karmiony zdrową żywnością przez godziny, jego sen był pilnie strzeżony i zabawiany, aby specjalista się nie nudził.
Oficjalne przekazanie kamienia
Królowa z góry upewniła się, że nikt nie może zabrać cennego kamienia z Wielkiej Brytanii. Zalegalizowała posiadanie tego niesamowitego skarbu, zapraszając do Londynu syna potężnego maharadży, Duleepa Singha, który nawrócił się na chrześcijaństwo. Potwierdził przekazanie kamienia i powiedział, że cieszy się, że jest osobiście obecny na tak ważnym historycznym wydarzeniu. Od tego czasu Anglia uważa się za prawowitego właściciela klejnotu oficjalnie przekazanego Imperium Brytyjskiemu.
Błyszczący diament Kohinoor w koronie cesarzowej Wielkiej Brytanii został uznany za regalia o znaczeniu narodowym. Victoria nosiła go przez ponad 50 lat i nie przydarzyło jej się żadne nieszczęście. Teraz prawdziwy skarb jest przechowywany w Wieży, w Muzeum Klejnotów Rodziny Królewskiej.
Żądanie zwrotu skarbu
Historia kamienia na tym się nie kończy. Po tym, jak Indie stały się niepodległym krajem, zażądała od Wielkiej Brytanii zwrotu legendarnego diamentu Kohinoor, ale otrzymała stanowczą odmowę. Premier państwa opublikował list otwarty, w którym zwrócił się do rządu brytyjskiego. Był wspierany przez inne kraje, które chciały, aby arcydzieło sztuki jubilerskiej ponownie należało do Indii.
W 2015 roku pojawiła się nowa fala oburzenia. Grupa inicjatywna przygotowała pozew przeciwko królowej Elżbiecie II, domagając się zwrotu narodowego skarbu. Zauważono, że artefakt został usunięty z Indii przez Brytyjczyków w wątpliwych okolicznościach.
Rząd brytyjski po raz kolejny odrzucił pomysł podarowania diamentu Kohinoor. Doprowadzi to do kolejnych nieuzasadnionych żądań, w wyniku których kraj może utracić główne eksponaty muzealne.