Dom mody Gucci wypuścił swoje pierwsze perfumy (Gucci No. 1) w 1970 roku i od tego czasu niestrudzenie zachwyca miłośników korzennych, orientalnych i świeżych kwiatowych zapachów coraz większą liczbą kompozycji. W tym miejscu porozmawiamy o zapachu, który nieco odstaje od głównego trendu Gucci, ale mimo to można go rozpoznać po słodkawym odcieniu bursztynu i paczuli - Gucci „Guilty Intense”.
Te perfumy zostały zaprezentowane światu jesienią 2011 roku w połączeniu z Gucci Gilty Pur Omm Intense Men's Eau de Toilette. Gwiazdy Hollywood Evan Rachel Wood i Chris Evans reklamowali nowy produkt. Jak wyjaśniła opinii publicznej Frida Giannini, główna dyrektor kreatywna domu, ta kompozycja jest bardziej intensywną wersją zapachu „Guilty” Gucci, który ukazał się rok wcześniej. Koncepcja pozostaje taka sama: „winny” oznacza „winny” w języku angielskim. Ale jaki jest winowajca? Jest tu gra słów: winowajca jako niegrzeczny (zapach jest niewątpliwie złośliwy, a nawet prowokujący) i bohater okazji (bo zapach jest atrakcyjny, hipnotyzujący,wpada w ucho). W wersji Intense te cechy są wzmocnione i brzmią na granicy faulu.
Kto "nosiłby" zapach Gucci "Guilty Intense", gdyby nie kobiety zuchwałe, pewne siebie i odważne, namiętne i jednocześnie mądre. Zapach nie jest delikatny i lekki, dlatego młode dziewczyny o romantycznym nastawieniu powinny na razie powstrzymać się od niego. Ale idzie do wesołej i wyzwolonej młodej damy, która uwielbia być w centrum uwagi. Efektowne imprezowe dziewczyny za pomocą kropli perfum jeszcze bardziej pokażą swoje walory. Kobieca seksualność połączona z nowoczesną zuchwałością i charyzmą - dlaczego nie wybuchowe sąsiedztwo składników? Pani „ubrana” w ten zapach przyciąga aurą awanturnictwa i niebezpiecznej gry.
Teraz otwórzmy stylową butelkę, lśniącą złotymi krawędziami, na której pyszni się logo w postaci dwóch liter „G”. Nakładamy kroplę perfumowanej wody na nadgarstek (w tym stężeniu wytwarza się Gucci „Guilty Intense”) i wąchamy. Jasna soczysta mandarynka, tak świeża, taka niegrzeczna, a zaraz po niej pikantny i ostry różowy pieprz. Co więcej, ta ostatnia w Intense jest znacznie większa niż w klasycznym Gilti. Kompozycja skomponowana w jaśniejszych i bardziej prowokacyjnych proporcjach. Podstawą zapachu jest ulubiona ambra i paczula Gucci, które tworzą namiętne i zmysłowe tło dla głównych akordów serca.
Na początku wydaje się kakofonia: delikatny kwiatowy zapach bzu, wiosennego heliotropu, skromnego fiołka i niewinnej lilii,słodka brzoskwinia i orientalne afrodyzjaki. Ale nie – kompozycja wygląda bardzo ekologicznie. Eau de Parfum Gucci „Guilty Intense” opisuje jako najbardziej urzekający i atrakcyjny zapach roku. Cieszę się również, że produkty można kupić w butelkach o różnych pojemnościach (30, 50 i 75 mililitrów).
Gucci Guilty Intense Woda toaletowa dla mężczyzn jest nie mniej świetlista i prowokująca niż zapach dla pań. To zapach pewnego siebie dżentelmena, który umie kochać i nigdy nie spoczywa na laurach. Potężna, mocna, oszałamiająca… ale w samym jej wnętrzu nagle na chwilę otwiera się delikatna i wzruszająca nuta lawendy. Zarówno w wersji męskiej, jak i kobiecej motywem przewodnim są bursztyn i paczula oraz owoce cytrusowe (kwiat cytryny i pomarańczy). Naturalnie, w chór wpleciono fougere-drzewne aromaty kolendry i cedru - żadna kompozycja dla silniejszego seksu nie może się teraz bez nich obejść. Ale, jak już wspomniano, lawenda i neroli pozwalają zobaczyć w tym macho wrażliwe i wrażliwe serce.