Lata dwudzieste nazywane są „szalonymi dwudziestkami”, „szalonymi dwudziestkami”, „szalonymi dwudziestkami”, „złotymi dwudziestkami”. To era jazzu i art deco, rozkwitu radia i kina, szalejącego tańca i życia nocnego. To czas ludzi, którzy przeżyli wyniszczającą wojnę światową, czas wielkich zmian i postępu.
Co wpłynęło na modę?
W latach dwudziestych status społeczny kobiet zmienił się dramatycznie. Jeśli wcześniej nawet feministki uznawały, że płeć piękna musi wybierać między karierą a wartościami rodzinnymi, teraz panie chciały połączyć obie te wartości. Wyemancypowane dziewczyny nowego pokolenia nazywano podlotkami. W przeciwieństwie do swoich matek i babć wychowanych w wiktoriańskim wieku, podlotki były wyraźnie wolne: ich ubrania stały się bardziej odsłaniające, nosili jasny makijaż i słuchali jazzu, jeździli samochodami i budowali kariery, palili i tańczyli.
Oprócz emancypacji, I wojna światowa wywarła silny wpływ na światopogląd kobiet. Kiedy mężczyźni odeszli pona froncie to kobiety musiały stać za maszynami w fabrykach i fabrykach, kopać okopy, opiekować się rannymi, gasić pożary i działać jako stróże prawa. Wszystkie te zmiany znalazły odzwierciedlenie w kobiecym charakterze, a co za tym idzie, w modzie szalonych lat dwudziestych.
W historii światowej mody ten okres był dosłownie punktem zwrotnym. Zmienia się ona tak radykalnie, że dopiero w latach dwudziestych można wytyczyć wyraźną granicę między modą XIX wieku, której tendencje były jeszcze odczuwalne przed wojną, a modą XX wieku. Gorsety i długie spódnice nie spełniały już nowoczesnych wymagań wygody i funkcjonalności, zniknęły skomplikowane fryzury i kapelusze z szerokim rondem, krój sukienki stał się prostszy, zapięcia przesuwają się z tyłu na klatkę piersiową, coraz częściej pojawia się innowacyjna „błyskawica”, unisex styl wchodzi w modę.
Sukienka
Moda lat 20. XX wieku narzuciła nowy ideał kobiecego wyglądu. Młoda dama-emancypka powinna być bardzo szczupła, z wąskimi chłopięcymi biodrami i niewyraźnym biustem. Doszło do tego, że zbyt wspaniały kobiecy biust był ciasno zabandażowany. Androgynicznej postaci pomogło utrzymać sport, który stał się popularny wśród podlotników. A dla podkreślenia niemal chłopięcej chudości i kanciastości wezwano sukienkę o prostej sylwetce. Linia talii w takich strojach była mocno niedoceniana, ale rąbek spódnicy podniósł się. Jeśli na początku lat 20. była modna długość do kostek, to w połowie ery sukienka unosiła się do kolan, a nawet nieco wyżej, ponownie opadając pod koniec dekady. Długie rękawy znikają i ustępują miejsca ramiączkom, ciało jest coraz bardziej wyeksponowane:z tyłu pojawia się wyzywające wycięcie.
Powojenny świat ogarnęła tak zwana mania tańca. Popularność tańców gwałtownie wzrosła, najbardziej ukochane były fokstrot, amerykańskie tango i walc, blues i Charleston, lindy hop i swing. Pod wpływem tanecznej manii zmieniła się również moda lat dwudziestych. Sukienki, w których powinno być wygodnie przetańczyć całą noc, stały się krótsze, lśniące tkaniny, fruwające „fraki”, hafty z frędzlami i koralikami, pióra i futra, popularne stały się czółenka na obcasie. Dekolt na plecach często sięgał do talii fashionistki, wąskie biodra ozdobiono kokardkami, a prawie płaską klatkę piersiową ozdobiono wielowarstwowymi perłowymi koralikami.
Odzież wierzchnia
20 to czas eksperymentów, innowacji i szalonych pomysłów. Pod wpływem nowych trendów zmieniła się również odzież wierzchnia. Jeśli na początku XX wieku nie różniła się rozmaitymi stylami, to po wojnie sytuacja diametralnie się zmienia: żołnierze walczący za granicą przywieźli do domu wiele nowych pomysłów. Style innych krajów skłoniły europejskich i amerykańskich projektantów mody do tworzenia kolekcji, w których różne kultury przeplatały się i przekształciły w coś zdecydowanie nowego. Na przykład w tamtych latach na wybiegu pojawiła się peleryna - znany w naszych czasach płaszcz bez rękawów.
Najbardziej popularnym rodzajem odzieży wierzchniej był jednak legendarny trencz („trench”), stworzony przez Anglika Thomasa Bradbury'ego. Ten wodoodporny płaszcz przeciwdeszczowy z gabardyny został zaprojektowany specjalnie dla żołnierzy i zyskał dużą popularność wI wojny światowej iz powodzeniem podbija wybiegi w naszych czasach. Nowy płaszcz podbił umysły fashionistek szalonych lat dwudziestych. Specjalnie dla kobiet Bradberry uruchomiło produkcję bardziej eleganckich i lekkich modeli z miękkich tkanin. Trencz idealnie wpasował się w modę unisex, spełniając nowe wymagania wygody i komfortu.
Spodnie
Kobiety w latach dwudziestych aktywnie opanowywały męskie dziedziny aktywności: siadały za sterami samolotu, prowadziły samochód i uprawiały sport. Oczywiście moda lat 20. XX wieku odzwierciedlała wszystkie zmiany: emancypantki noszą robocze kombinezony i kurtki lotnicze, zakładają męskie smokingi i bryczesy. Ale chyba najbardziej rewolucyjną innowacją są spodnie damskie. Do tej pory nie udało im się pchnąć sukienki o prostej sylwetce, ale spodnie od piżamy, które przyjechały do Europy z Indii, stały się modnymi ubraniami na plażę. Nieco później, kiedy francuska projektantka mody Jeanne Lanvin zaczęła tworzyć eleganckie piżamy z płynących tkanin, ozdobionych koronkami, haftami i frędzlami, kobiety odważyły się wyjść na ulice w takich strojach. Można powiedzieć, że piżamy stały się prototypem pierwszych garniturów do spodni, które wejdą do mody nieco później.
Buty
Oprócz krótkich sukienek tancerek jazzowych, dancemania dała szalonym latom dwudziestym eleganckie czółenka na obcasach bogato zdobionych brylantami, paskami i sprzączkami. Punktem kulminacyjnym tych butów były zapięcia na pajęczyny. Czółenka były cenione jako dość drogie, więc fashionistki nosiły je, aby chronić je przed brudem ulicznym.specjalne kalosze, coś w rodzaju kaloszy z małym wcięciem na szerokim obcasie.
Kolejny hit sezonu - kozaki, zwane Rosjanami. Rozprzestrzenianiu się na nich mody ułatwiali liczni emigranci z Rosji, którzy po rewolucji uciekli za granicę. Przyczyniły się do tego również szybko skracające się suknie damskie. Po raz pierwszy „rosyjskie buty” zademonstrował paryski projektant mody Paul Poiret w 1913 roku, zainspirowany jego podróżą do Petersburga i Moskwy.
Czapki
Czapki to nadal obowiązkowy atrybut modnego stroju w latach 20., tyle że wyglądają zupełnie inaczej. Fantazyjne szerokie pola odchodzą w przeszłość, czapki i czepki odchodzą w zapomnienie. U szczytu popularności - klosz w kształcie dzwonu. Klosze swój wygląd zawdzięczają francuskiej modystce Caroline Rebu, „królowej” mody kapeluszniczej. Takie nakrycia głowy szyto z reguły z filcu, aksamitu lub satyny, włosia końskiego, słomy lub filcu. Czapki Cloche pozwalały ukryć włosy, były wygodne i praktyczne. Oprócz nich fashionistki epoki jazzu wybrały berety i opaski na głowę. Wieczorowe nakrycia głowy były misternie zdobione ozdobnymi przeszyciami, satynowymi wstążkami, kwiatami i cyrkoniami, piórami i broszkami.
Po migracji z Rosji do Europy i USA tradycyjne rosyjskie nakrycie głowy, kokoshnik, nagle wdziera się do świata zachodniej mody. Można go słusznie uznać za najpopularniejszy element stroju ludowego w okresie międzywojennym. Moda damska lat 20. sugeruje noszenie korony kokoshnik na wesela iswobodnie przemyślane kopie stają się częścią codziennego stroju. Jeanne Lanvin produkuje nawet kolekcję tak zwanych rosyjskich kapeluszy, a domy mody sprzedają plastikowe kokoshniki.
Akcesoria
Projektanci mody z lat 20. wybrali satynę, aksamit i jedwab do tworzenia kostiumów. Dzianina staje się prawdziwym odkryciem: jeśli w XIX wieku szyto z niej tylko prostą bieliznę i ubrania dla ludzi od dołu, to w szalonych latach dwudziestych poszybowała na swój piedestał. Futra przestały być detalem odzieży wierzchniej: fashionistki-klapy nosiły skóry lisów lub sobolów na nagich ramionach, uzupełniając ich wieczorowy strój. Długi ustnik i kunsztowna papierośnica stają się nieodzownym dodatkiem.
Moda lat 20. XX wieku narzucała jednolitość strojów, dlatego ich dekoracja była szczególnie bogata. Ubrania ozdobiono koralikami, frędzlami i haftem. Motywy ludowe stają się niezwykle popularne: kobiety wybierają chińskie hafty i perskie ozdoby. Odkrycie w 1922 grobowca Tutenchamona przez angielskiego archeologa Howarda Cartera doprowadziło do Egiptomanii, która ogarnęła cały zachodni świat. Kontrastujące kolory typowe dla kultury egipskiej, geometryczne formy starożytnej sztuki, hieroglify i tradycyjne wzory, torebki z koralików i boa z piór zaczęły dominować w modnych toaletach.
Oczywiście popularność egzotyki wpłynęła na sztukę biżuterii, a biżuteria kostiumowa jest również w modzie. Być może główną ozdobą kobiety lat 20. były perłowe koraliki. Były kilkakrotnie owijane wokół szyi, a ich najniższy poziom sięgał bioder. Czasamizamiast pereł wybrano kryształ górski. Oprócz koralików panie nosiły duże spinki do włosów i broszki, szerokie etniczne bransoletki i masywne geometryczne kolczyki. Tiara wchodzi w modę, wybierana jest na suknie wieczorowe. Najpopularniejszymi metalami są platyna i białe złoto, a ten okres w biżuterii nazywany jest „białym”.
Ze względu na modę na krótkie sukienki, bardzo poszukiwane były cienkie jedwabne pończochy z paskiem, na które jednak nie każdy mógł sobie pozwolić, dlatego często kupowano syntetyczne pończochy. Nowy styl odzieży wymagał nowej bielizny: fashionistki lat 20. wybierały krótkie, proste halki, obcisłe topy, które ściskały piersi, jedwabne figi i obcisłe halki.
Włosy i makijaż
Moda fryzjerska lat 20. nakazała porzucić długie włosy na rzecz krótkich, prawie chłopięcych fryzur. Klapy z reguły wybierają garcon - fryzurę „pod chłopcem” z krótkich włosów. Stała się popularna po wydaniu historii francuskiego pisarza Victora Marguerite La Garçonne ("Bachelorette") w 1922 roku. Garcon był noszony zarówno z grzywką, jak i bez, włosy sięgały uszu i miały wyraźny kształt. Była to wygodna, prosta fryzura, która pozwoliła kobietom po raz kolejny zademonstrować swoją równość z mężczyznami.
Ale nie tylko krótka fryzura podbiła serca fashionistek epoki jazzu. Moda lat 20. i 30. oferuje krótkie falowane włosy i zgrabne koki, dostępne dla tych, którzy nie odważą się obciąć włosów. Ważnym elementem stają się bandaże: zostały wykonane zluksusowe tkaniny, bogato zdobione perłami i koronką, dobrane na każdą okazję i garderobę. Taki bandaż był mocowany na czole i był uważany za znak luksusu. Kobiety emancypantki również nosiły siatki na włosy: oprócz funkcji czysto dekoracyjnej, trzymały włosy, co było szczególnie ważne podczas wieczorów galowych i burzliwych tańców.
Jasny makijaż staje się koniecznością dla każdej fashionistki szalonych lat dwudziestych. Delikatne blade kolory zostały zastąpione chwytliwym, kinowym makijażem. Kobiety malowały usta na jaskrawoczerwone lub winne kolory, rysując dramatyczną „kokardkę”, obficie używały pudru i różu, rysowały cienkie łuki brwi. Szczególną uwagę przykuwały oczy: modne były ciemne cienie i gęsty czarny eyeliner, a także sztuczne rzęsy, ozdobione koralikami i iskierkami na wieczorne wyjścia. Nowy sposób palenia bez wstydu wymagał podkreślenia dłoni, dlatego kolorowe lakiery do paznokci pojawiły się w latach 20.
Moda męska
W latach dwudziestych Stany Zjednoczone wprowadziły „suche” prawo, zabrania się produkcji, sprzedaży i spożywania alkoholu w całym kraju. Przypuszczano, że ograniczy to wzrost przestępczości, rozwiąże problemy społeczne i poprawi stan zdrowia Amerykanów, ale wszystko potoczyło się inaczej: w Stanach aktywnie rozwijała się korupcja i przemyt. Członków zorganizowanych grup przestępczych zaczęto nazywać gangsterami. Pod ich wpływem znajduje się moda amerykańska lat 20. i 30.: mężczyźni, naśladujący styl szefa przestępczości Ala Capone, noszą dwurzędowe garnitury w ciemne prążki lub jodełkę, dwukolorowebuty i filcowe czapki, szelki i spinki do mankietów, pierścionki i zegarki
Moda męska lat 20. popularyzuje klasyczny styl. Konserwatywny garnitur męski zakładał marynarkę z wysokim stanem i wąskimi ramionami: taki krój wizualnie wydłużał sylwetkę. Boom jazzowy przyczynił się do rozpowszechnienia tytułowego garnituru z obcisłymi spodniami i dopasowanymi kurtkami. Kolejnym trendem wywodzącym się z Oxfordu są szerokie flanelowe spodnie. Zaczęto je nosić, aby ukryć sportowe skarpetki, które podlegały surowemu zakazowi. Frak stopniowo odchodzi w przeszłość, zastępuje go przycięty smoking.
Rosyjska moda
Nie tylko Zachód został dotknięty rewolucyjną nową modą lat 20-tych. Rosja - a dokładniej już ZSRR - próbowała nadążyć, światowe trendy wyciekły do kraju, w którym nie było jeszcze „żelaznej kurtyny”. W tym czasie otwarto pierwszy w Unii „Warsztat nowoczesnego stroju”. Rosyjska i radziecka projektantka mody Nadieżda Łamanowa otrzymała zlecenie stworzenia mody robotniczo-chłopskiej, ale dostawała tylko tanie, szorstkie tkaniny. A powstałe później Atelier Mody dostaje do swojej dyspozycji brokat, aksamit i jedwab skonfiskowane z zapasów emigrantów.
NEP w Związku Radzieckim zastąpił dewastację i biedę, w powietrzu wisiały awangardowe idee i konstruktywistyczne plany. Kobiety w ZSRR, podobnie jak na Zachodzie, również preferowały chłopięcą sylwetkę, luźne sukienki, kapelusze i biżuterię. Nosili spodnie, mocno palili, jeździli samochodami i uprawiali sport. Radzieckie kobiety mody również obcinają włosy na krótko, ale w przeciwieństwie doAmerykanie i Europejczycy woleli ich nie zwijać. Awangarda wprowadziła do mody geometryczny ornament, który zdobił kobiece stroje. Konstruktywiści z codziennego ubioru wyeliminowali wszystko, co wymagało nadmiaru materiału - zakładki, mankiety i plisy.
Być może nie było ani jednej dekady w ostatnim stuleciu, kiedy moda zmieniła się tak dramatycznie w ciągu zaledwie kilku lat. Moda lat 20-tych XX wieku to fenomen, który dyktował narodziny zupełnie nowych trendów, stylów i trendów.