Jego wyobraźnia nie znała granic, nie chciał pogodzić się z granicami przyzwoitości, a jakość surowców uważał za najważniejsze kryterium tworzenia ubrań. „Buntownik”, „klaun”, „złośliwy chuligan”, „antybohater branży modowej” – projektant mody otrzymywał takie komplementy od swoich kolegów, a wierni fani w ciągu kilku godzin wykupili jego kolekcje, próbując stworzyć wyjątkowy, ekstrawagancki obraz.
Na zdjęciu Franco Moschino, człowiek, który posłał modę do piekła, ale jednocześnie stał się coraz bardziej popularny w tej branży.
Start
Urodził się w małym miasteczku w 1950 roku. Już w dzieciństwie Franco wykazywał talent, który później stał się jego szczęśliwym biletem do świata mody. Moschino uwielbiał rysować. Wszystko, co otaczało chłopca i wszystko, o czym marzył, odbijało się na papierze. Najmłodszy członek rodziny Moschino doprawił swoje obrazy szaleństwem kolorów i dawką fantazji. Być może rodzice myśleli, że ich synowi jest przeznaczone zostać wielkim artystą. Ale życie dostosowało się do losuutalentowane dziecko.
Śmierć jego ojca podkopała sytuację finansową rodziny. Franco, zmuszony do zostania żywicielem rodziny, podejmował każdą pracę w celu zarabiania pieniędzy. Mimo zmęczenia nadal malował, a po ukończeniu szkoły wstąpił do Akademii Sztuk Pięknych w Mediolanie. Wielkie miasto otworzyło wielkie perspektywy. Z pieniędzmi wciąż trudno było zapłacić za studia. Ale dzięki swojemu talentowi Franco z łatwością znajduje pracę w niepełnym wymiarze godzin. Franco Moschino tworzy scenografię i ilustracje do magazynów i błyszczących publikacji, w tym Linea Italiana i Harper's Bazaar. W ten sposób potrzeba zarabiania pieniędzy wprowadziła go w świat mody.
Młody projektant mody łatwo nawiązywał przyjaźnie i zawierał odpowiednie znajomości. Niesamowite poczucie humoru i subtelna ironia przemawiały do ludzi i szybko zyskał popularność w kręgach modowych publikacji. W wieku 19 lat otrzymał zaproszenie do zostania ilustratorem zbiorów samego Gianniego Versace. Młody człowiek chętnie się zgodził i przez sześć lat pracował u boku wielkiego projektanta, ucząc się podstaw branży modowej pod ścisłym okiem mistrza.
Biografia Franco Moschino: droga do sukcesu
Nawet wtedy, rysując szkice, pozwalał sobie na swobody, które zyskały rozgłos. Ale Gianni, jak nikt inny, zrozumiał, że skandal to świetny PR. Dlatego od razu zaprosił młodego człowieka do opracowania kampanii reklamowych dla swojego Domu Mody.
Lata obok Gianniego Versace stały się rodzajem szkoły teorii i praktyki, której Franco nauczył się z łatwością. Ale nie wszystko, co zaoferował wielki mistrz, młodzieniec przyjął z entuzjazmem. wspólniebyli zajęci tworzeniem nieprzyzwoicie luksusowych strojów, ale Moschino marzył o lekkich ubraniach, które można by nosić na ulicy.
W latach 70. moda zamieniła się w sztukę. Na luksusowe modele mogły pozwolić sobie tylko bogaci ludzie. Tutaj mieszkaniec ze środkowych warstw ludności wypowiada śmiałe zdanie na tamte czasy:
To, co lubisz, jest modne!
Tę drogę wybrał młody talent - Franco, aby tworzyć wygodne i bardziej demokratyczne stroje uliczne.
Najwyższa godzina
W 1978 roku Franco przeniósł się do pracy dla Cadette. Tutaj wydał swoją debiutancką linię, która trwała 11 sezonów, czyli 5 lat. Nie mieściła się w ramach tradycyjnej mody. Nikt na świecie nie zrobił czegoś takiego. To był początek, a prace nad kolekcją zdeterminowały styl, który projektantka mody będzie później realizować.
To właśnie w Cadette odbyło się brzemienne w skutki spotkanie z Rossellą Giardini. W tym czasie współpracowała z Nicolo Trussardim. Być może był to najważniejszy moment w życiu Franco. Co tu ukrywać, początkowo młody człowiek nie lubił dziewczyny. Ale to nie powstrzymało ich przed przyjęciem propozycji współpracy. Została asystentką przy tworzeniu kolekcji Cadette, następnie przenosząc się do Botega Veneta, odpowiadała za produkcję akcesoriów i butów, a po ich tandemie przeniosła się do czegoś więcej. Rossella Giardini została żoną, przyjaciółką, koleżanką i ukochaną muzą Franco Moschino. Byli nierozłączni aż do śmierci. Smutny moment w jej życiu poprzedziło 11 lat sukcesów, podczas których projektantka modydążył, jeśli nie do zniszczenia, to dogłębnie „rozwalił” nudne i nudne fundamenty świata mody.
Wiele osób nazywa jego styl classico con twist. Przyznajemy, że nie tworzył nowych trendów i form, ale obrał za podstawę klasykę i wyśmiewał się z niej z głębi serca. Mimo to Rossella nigdy nie żałowała swojego wyboru, a kilka lat później powiedziała:
Z Franco wszedłem w ekstrawagancki, cudowny i dziwny świat.
Moschino: historia marki
Franco Moschino w końcu uświadamia sobie, że dogadzanie sobie w świecie mody jest jego „sztuczką” i postanawia na tym zarobić. Pomysł stworzenia własnej marki tkwił mi w głowie od dawna, ale stałe zatrudnienie uniemożliwiało mi robienie tak prozaicznych rzeczy.
To właśnie Rossella przekonała Franco do otwarcia domu mody, a już w 1983 roku Moonshadow pojawił się na światowej scenie modowej i zarejestrowano markę Moschino Couture. Od tego czasu mówi się o nim nie tylko w Europie, ale także daleko poza jej granicami.
Młody buntownik w ogóle nie przestrzegał ustalonych kanonów mody. Tworzył ubrania wbrew zdrowemu rozsądkowi. Franco Moschino był bardzo rozbawiony szumem wokół jego nazwiska - koledzy niestrudzenie łamali, że hańbą dla niego modowanie się swoimi innowacyjnymi, szalonymi pomysłami. Niemniej jednak każda kolekcja cieszyła się niesamowitym sukcesem i popularnością wśród wdzięcznej publiczności. W rezultacie krytyka stała się integralną częścią pracy projektanta mody. Ale to mu nie przeszkadzało. Osiągnął swój cel, jakim było zniszczenie stereotypów i wyśmiewanie kultu mody.
Kolekcje
Zgarnął projektantinspiracja z najdziwniejszych źródeł. Na tle luksusu i ogólnej ekstrawagancji tamtych czasów udało mu się osiągnąć wyrazistość, wykorzystując elementy surrealizmu i umiejętnie łącząc paletę i fakturę.
Flamenco, Mogołów, kwiaty - wszystko przemieszane w jesiennej kolekcji 1996. Zawierała również małą czarną sukienkę (zrozumiesz żart?) z wieloma falbankami i szkarłatną różą w talii, jedwabne tuniki w orientalne wzory i skórzany trencz z nadrukiem przypominającym dywan.
W 1997 roku Franco Moschino otworzył pokaz mody w surowym czarnym garniturze i nakryciu głowy z licznymi różami. Ale wielką radość sprawiły trzy sukienki, które będąc obok siebie stworzyły wizerunek Taj Mahal.
Kolekcja 1999 została zainspirowana filmem Maska Zorro. Na czele pojawiły się modelki w strojach szermierczych, a następnie modelki w czarnych sukienkach ozdobionych frędzlami, warstwowymi falbankami, dzianinową koronką i licznymi rozcięciami.
Sezon wiosna-lato 2001 upłynął pod znakiem hiszpańskich motywów, czarnych, biało-czerwonych pasków oraz markowych kropek. Suknia wieczorowa z falbankami na ramieniu i dole, przypominająca strój tancerki flamenco, została ozdobiona wzorem z kolorowych okładek magazynów. Ten model stał się czarną owcą wśród szkolnych garniturów z obcisłymi krawatami, czarnymi marynarkami zakładanymi na kamizelki.
Współpraca
W 2007 roku wraz z marką Max Safety Fashion Moschino z okazji 65. rocznicy wystawy EICMA w Mediolaniewypuścił serię kasków motocyklowych.
W 2009 roku Pixie Lott i Moschino opracowali linię koszulek. Limitowana kolekcja została wykonana w kolorze szarym i ozdobiona wersami z piosenek wokalistki. Koszt każdej koszulki wynosił 6380 rubli (85 euro). Za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej można było zostać właścicielem ekskluzywnych ubrań. Cały dochód ze sprzedaży trafił do fundacji charytatywnej utworzonej w celu wspierania osób cierpiących na zespół Perthesa.
W 2011 roku we współpracy z plastikową firmą meblową Kartell powstała kapsułowa kolekcja plastikowych balerinek.
W 2005 roku Franco Moschino zaprojektował ubrania dla najpopularniejszej lalki na świecie, Barbie.
W 2016 roku pojawiły się trzy projekty puszek Coca-Cola Light Loves Moschino w postaci skóry bydlęcej, serduszek na różowym tle oraz tabeli do określania jakości widzenia.
A 2018 był rokiem współpracy z H&M. „Cartoon couture” – tak dyrektor kreatywny marki Jeremy Scott opisał pojawienie się na podium bohaterów Warner Bros., Disneya i Nickelodion. W kolekcji zaprezentowano ubrania nie tylko dla ludzi, ale także dla zwierząt. Właściciele psów mogą zakupić dla swoich pupili dwa rodzaje bluz z kapturem oraz obrożę ze smyczą.
Zasłona w dół
Franco Moschino zmarł z powodu komplikacji związanych z AIDS. Zmarł w 1994 roku, gdy miał zaledwie 44 lata. Utalentowany projektant mody do ostatnich dni pozostał przedsiębiorczym biznesmenem: udało mu się wystartowaćeko-linia o nazwie Ecouture!, zamień prawdziwe futro na sztuczne futro i zbierz dużą sumę na cele charytatywne pomagające dzieciom w walce z AIDS.
Dekoracja z agrafką, plastikowa jajecznica, futra pluszowych misiów, suknie wieczorowe ozdobione Myszką Miki, parodie Chanel, wypalone żelazem jedwabne bluzki - to tylko niektóre z "szaleni", na które Franco pozwolił sobie Moschino, kiedy tworzenie kolekcji. Z łatwością namówił modelki, aby zbezcześciły się do tyłu i zaproponował publiczności rzucanie pomidorami w modelki, które im się nie podobały.
Życie po śmierci
Rok po śmierci męża, Rossella Giardini, która przejęła markę Moschino, wprowadza na rynek kobiecy kwiatowy zapach Cheap & Chic. Reklama perfum była bardziej jak podręcznik:
Nałóż perfumy na szyję, nadgarstki, dekolt, czubek nosa, a następnie od niechcenia przejdź obok mężczyzny, którego jesteś zainteresowany, jakby go nie zauważając. Zalecamy powolne doprowadzanie mężczyzny do wrzenia. Ale jeśli masz mało czasu, przyspiesz proces dzięki prowokacyjnym wyglądom i ulotnym frazom. Nie rozpylaj Cheap and Chic w pobliżu nadmiernie gorących ciał! To nie jest bezpieczne! Moschino nie ponosi odpowiedzialności za niewłaściwe użycie zapachu. Spryskaj ostrożnie - więcej mężczyzn niż chciałbyś zakochać się w Twojej przynęcie!
W tym samym roku pojawiła się optyka przeciwsłoneczna dla kobiet i mężczyzn. Wydany w 2000 rokukolekcja ubrań dla małych klientów - linia dziecięca Moschino Kids. W 2005 roku marka stworzyła kostiumy koncertowe na trasę koncertową Kylie Minogue Showgirl - The Greatest Hits Tour. W 2006 roku „Moschino” zajmuje się opracowywaniem odzieży sportowej dla uczestników ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich, które odbyły się w Turynie.
Dzięki Rossele Giardini, Moschino nie przestało istnieć. Żona z powodzeniem kontynuowała biznes, aw 2013 roku oddała go w bezpieczne ręce. Jeremy Scotty nie zdradził głównego celu i ideologicznej filozofii człowieka, który otwarcie wyśmiewał tych, którzy stali się ofiarami przemysłu modowego, ale nie mógł sobie wyobrazić, że podniosą jego kolekcje do rangi fetysza.