Szkocja to piękny kraj, słynący z gór i równin, pięknych krajobrazów, tradycji folklorystycznych. Na dzień dzisiejszy jest to jeden z nielicznych wysoko rozwiniętych krajów, które nie zmieniają swoich tradycji dotyczących ubioru.
Szkockie klasyczne spódnice wyglądają bardzo interesująco. Uszyte są zawsze z kraciastej dzianiny, zawijają się z przodu, posiadają zapięcie (rząd guzików lub piękną broszkę). Plisowany tył i boki, przedni pionowy brzeg można wykończyć frędzlami.
Scottish spódnica nie tylko wygląda ciekawie, ale również bardzo wygodna. Nic dziwnego, że nie tylko nie została zapomniana, ale i stała się popularna.
We współczesnym świecie mody stroje narodowe narodów różnych krajów są tak dziwnie pomieszane, że czasami trudno jest określić, w którym kraju ten lub inny strój był pierwotnie noszony. Ale Szkoci są inni – szkocka spódnica (zwana też kiltem) jest nadal przez nich używana jako element stroju narodowego, czyli noszą ją tylko mężczyźni.
Tak, tak, spódnice w kratę, bardzo popularne wśród europejskich fashionistek, były pierwotnie używaneszczególnie przez mężczyzn, a szkockie kobiety nie nosiły ich. Tradycja ta jest przestrzegana do dziś, choć w nieco innej formie.
Po pierwsze, szkocka spódnica jest dziś mniej popularna w jej rodzinnym kraju, choćby dlatego, że turyści odwiedzający Szkocję często szydzą z mężczyzn ubranych w rzekomo damskie ubrania. Dlatego na ulicach tego kraju męska populacja wygląda dość zwyczajnie - spodnie lub szorty, wszystko jest „zgodnie z oczekiwaniami”. Ale w święta narodowe Szkoci mogą dać sobie wolną rękę i przebrać się w swoje ulubione kilty!
Nawiasem mówiąc, dziś szkocką spódnicę można nosić nie tylko w święto narodowe. Wielu Szkotów, którzy opuścili ojczyznę, używa go jako elementu stroju, kilty są również popularne wśród szkockich intelektualistów i urzędników państwowych.
Takie przywiązanie do własnych tradycji narodowych - nawet pomimo nieustannego wyśmiewania się ludzi z innych krajów - świadczy o znacznej odporności, odwadze, niezależności i patriotyzmie.
Cóż, ci ludzie, którzy uważają, że mężczyzna nigdy nie powinien nosić spódnic, powinni zapoznać się z historią kiltu, co doskonale wyjaśnia pragnienie Szkotów, aby nosić stroje narodowe.
Przede wszystkim należy powiedzieć, że Szkocja słynie z dużej wilgotności spowodowanej ogromną ilością opadów. Oznacza to, że każda osoba chodząca na piechotę ryzykowała bardzo szybkie postawienie stóp i wszystkiego, co miała na sobie. Dlatego noszenie spodni było niemożliweSzkoci pasterze, wojownicy i podróżnicy.
Nawiasem mówiąc, pierwotnie kilt (zwany później dużym kiltem) nie był spódnicą, ale dużym kawałkiem materiału, którego część miała być owinięta wokół paska, a wolny koniec miał być rzucony przez ramię. Wartość dużego kiltu była bardzo duża, ponieważ zapewniał nie tylko maksymalną swobodę ruchów, ale mógł być również używany jako koc, a podczas złej pogody wolny koniec służył jako kaptur.
I dopiero w XVIII wieku górna część kiltu została odcięta, ponieważ dla wielu robotników niewygodnym było noszenie dodatkowego kawałka materiału. Tak powstała znana szkocka spódnica, której nazwa całkiem się zmieniła – z dużego kiltu zamieniła się w małą.