Jeśli szukasz niezwykłego, kultowego zapachu, który potrafi wyróżnić jego właściciela z tłumu, to zwróć uwagę na kompozycje zapachowe Toma Forda. Na szczególną uwagę zasługuje legendarny Black Orchid Tom Ford. Te perfumy to największe marzenie wielu kobiet na całym świecie. Uchodzi za klasykę i swego rodzaju ikonę stylu wśród niszowych zapachów. Tak, są droższe, nowsze kompozycje, ale prawdziwi koneserzy nie przejdą obok Czarnej Orchidei.
O marce
Być może nazwa domu perfumeryjnego może wydawać się nieznana, ponieważ ta marka jest stosunkowo młoda. Została założona w Ameryce przez Toma Forda w 2005 roku w celu zmiany postrzegania nowoczesnego luksusu przez ludzi. Według założyciela luksus to jakość i elegancja, styl i kunszt profesjonalistów, indywidualne podejście do każdego klienta. Początkowo nowa marka zajmowała się wyłącznie odzieżą i dodatkami, ale stopniowo rozrosła się na kosmetyki i perfumy. Zapach Toma Forda stał się synonimem luksusowej osobowości i pasji każdego uzależnionego od perfum.
Cechą marki było to, że twórcy odeszli od przyjętychkanony i konwencje w tworzeniu nowych kompozycji perfumeryjnych. Każdy zapach to pewna nuta, którą podkreślają tylko pozostałe składniki, mające stać się dla niego luksusowym etui, oprawą wielu odcieni. Wszystko razem tworzy nieopisanie złożoną wodę perfumowaną, czarującą, prowokującą, nie pozostawiającą obojętną.
Tom Ford Black Orchid (woda perfumowana)
Jeden z najbardziej prowokujących zapachów domu mody. Mimo dość przyzwoitego wieku (perfumy powstały w 2006 roku) wciąż trafiają do koneserów.
Nie jest zarozumiały, nie jest dziki, chociaż oswojenie go wymaga czasu i dokładności. Zapach nie toleruje zaniedbań i nadmiaru. Zaledwie kilka kropli tego eliksiru może zmienić osobę noszącą… lub udusić się, jeśli zostanie zadane więcej niż to konieczne.
Dla kogo
Czarna orchidea Tom Ford jest uważany za unisex, czyli odpowiedni zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Ale tak naprawdę to dla niej zapach. Niewielu synów Adama lubi sposób, w jaki gra na męskiej skórze.
Więc czym ona jest - kobietą, dla której stworzona została "Czarna Orchidea"? To nie jest delikatna naiwność ani lekka nimfa, ani nieśmiała myszka potulnie płynąca z prądem. Kobieta nosząca ten zapach to pewna siebie, fatalna piękność. Jednym spojrzeniem potrafi uderzyć na miejscu i poprowadzić, zniewalając i ujarzmiając. Jest władczynią, Kleopatrą i Heleną z Troi, cesarzową, zasiadającą na niedostępnym tronie. Niedostępne, atrakcyjne i piękne. Tajemniczy i tajemniczykuszące, jak słodki i uwodzicielski grzech. Ma aurę tajemniczości, którą pragnie rozwikłać.
Opis zapachu
Czarna orchidea Tom Ford to debiutancki zapach projektanta. Ale niemal natychmiast po premierze zyskał status kultowego i legendarnego, stał się prawdziwym bestsellerem, pomimo wysokiej ceny. Sam twórca tłumaczył sukces swojego potomstwa tym, że Czarna Orchidea to nie tylko zapach kwiatu, ale coś rzadszego i dziwniejszego.
Jak pachnie czarna orchidea?
Piramida zapachowa zaczyna się bogatymi i bardzo zmysłowymi nutami głowy. Niezwykłe, które dopiero po przeczytaniu zmusza do myślenia i próby wyobrażenia sobie, jak to wszystko do siebie pasuje (i czy pasuje).
Zapach otwiera się połączeniem ylang-ylang i cierpkiej bergamotki, czarnych trufli i czarnej porzeczki, słodko-kwaśnej kombinacji cytryny, mandarynki i delikatnego jaśminu.
Nuty serca to czarna orchidea i kwiat lotosu, przyprawy.
Baza otwiera się wetywerią, drzewem sandałowym, bursztynem, kadzidłem, paczulą, ciemną czekoladą i wanilią.
Ciężko sobie wyobrazić wszystko razem, prawda? Zwłaszcza w takim zestawieniu, kiedy niektóre składniki powinny całkowicie dominować, a nie wchodzić w symbiozę z resztą składników. Jednak grzyby, kadzidło, lotos, czekolada, paczula i orchidea są bardzo ekologiczne i nie nakładają się na siebie. Tom Ford osiągnął doskonały dźwięk, łącząc pozornie niepowiązane.
Tak, trufla w tym zapachu nie jest przesadnie słodkapralina, ale ostra grzybowa nuta, którą szczególnie wyraźnie można odczuć natychmiast po nałożeniu na nadgarstek perfum Tom Ford Black Orchid.
Ostre nuty gardenii i jaśminu nie są słyszalne w zapachu, nie ma tu wyraźnych owocowych akordów kompotu, pomimo obecności cytrusów i czarnej porzeczki. Są tylko ramą dla głównego rdzenia zapachu, miękkiej aksamitnej poduszki, na której leży czarna orchidea.
Perfumy mają bardzo mocną bazę, która tworzy piękny ślad. Jednak bardzo trudno jest oddzielić i usłyszeć poszczególne komponenty. Chyba że wyczuwasz w równowadze specyficzną kadzidło i czekoladową goryczkę.
Zapach jest klasyfikowany jako orientalno-kwiatowy, ale jest to bardziej orientalny zapach, w którym szypr jest przełamany słodyczą.
Tom Ford Black Orchid (opinie pozwalają nam to powiedzieć z całkowitą pewnością) jest bardzo trwały, trwa ponad 7 godzin. Trzeba go bardzo ostrożnie nakładać, aby nie przesadzić i nie zepsuć całego wrażenia zapachowego.
Opis fiolki
Niezwykłe treści znalazły godną szatę. Pudełko do pakowania jest dość proste, nie błyszczy oryginalnością i nie zachwyca innowacyjnym podejściem w celu przyciągnięcia uwagi potencjalnego nabywcy. Spokojny złoty kolor z lekkim pionowym marszczeniem, pośrodku znajduje się zwięzły czarny kwadrat, w którym złotymi tłoczeniami jest napisana nazwa i marka.
Butelka jest bardzo ciekawa. Często właśnie ze względu na jego kształt pojawiają się wątpliwości, czy jest to mężczyzna czy kobieta.perfumy dla kobiet. Czarna piersiówka, przypominająca nieco wojskową, z karbowaną powierzchnią, po prostu prosi o ręce. Czarne matowe szkło jest ciężkie, ale bardzo przyjemne w dotyku.
W ostatnich dwóch trzecich flakonu, z przodu, znajduje się złota płytka z lekko wpuszczoną nazwą zapachu. Czapka bez falbanek, to prosta funkcjonalna czapka, nie zaprojektowana dla urody.
Jedynym zabawnym detalem w tym królestwie zwięzłego i wytrawnego zimnego stylu jest złoty sznurek owinięty trzykrotnie wokół szyjki butelki i poprzecinany małym talerzykiem z monogramem TF. Końcówki zwisają trochę na butelce, wprowadzając dysonans.
Jeśli obrócisz pojemnik, na dole znajdziesz kod partii, informacje o objętości, stężeniu, metodzie oprysku.
Woda toaletowa Black Orchid (Tom Ford)
Maestro nie mógł powtórzyć sukcesu legendarnej „Czarnej Orchidei”, choć powstały dwie wersje, które miały zadowolić tych, którzy nie potrafili „zaprzyjaźnić się” z kapryśnym aromatem. Jesienią 2015 podjęto kolejną próbę – woda toaletowa Tom Ford Black Orchid ujrzała światło dzienne.
Czym różni się od słynnej „Orchidei” i czy te zapachy mają coś wspólnego?
Opis nowego zapachu
Słynna czarna trufla i osobliwy dźwięk ylang-ylang w górnych nutach z jasnymi, głębokimi akordami, nutami leniwej czarnej porzeczki i cytrusową świeżością bergamotki są wyraźnie słyszalne.
W sercu piramida ujawnia nuty owocowe, pachnącemityczna czarna orchidea i tuberoza. Dlaczego mityczny? Czarne storczyki nie występują w naturze. Tom Ford wymyślił ten kwiat i zapach. Zaproponował wzmocnienie zapachu ciemnofioletowych kwiatów, aby był bardziej nasycony i głęboki. W ten sposób, zdaniem projektanta, czarna orchidea mogłaby pachnieć, gdyby istniała.
Baza jest dość mocna: można w niej wyróżnić drewno lotosu, ciepłe, aksamitne drzewo sandałowe, pudrową wanilię, paczulę, specyficzne kadzidło i wetywerię.
Jak widać, cytrusy i jaśmin, lotos i czekolada, bursztyn i przyprawy zostały wyłączone z piramidy. Zapach stał się bardziej uproszczony - rodzaj lekkiej wersji klasyki. Stracił nieco głębi i ciepła, ale zyskał na słodyczy dzięki dodatkowi tuberozy.
Tłem nie był drzewny slajd, ale pastelowy, prawie owocowy zapach. Trudno powiedzieć, czy po takich innowacjach stało się gorzej.
Najprawdopodobniej nowość przypadnie do gustu tym, którzy nie byli w stanie oswoić i zrozumieć ciężkości i niejednoznaczności perfum Black Orchid Tom Ford. Zapach jest piękny, orientalno-kwiatowy, ale nie powoduje takiej zachwytu i chęci zakupu za wszelką cenę, jak ten pierwszy.
Wygląd perfum
Butelka wykonana jest w duchu starych, dobrych tradycji. Tym samym, która stała się już klasykiem, czarna kolba z tłoczoną powierzchnią, wykonana z matowego czarnego szkła. Pokrywka zsuwa się bez kliknięcia, ale pozostaje szczelna. Za to bez problemu uniesiesz butelkę - nie odleci.
Słynna płyta, jakby lekko wciśnięta w pojemnik, nie jest już złota, ale czarna. Ma na sobie złote wytłoczenia.wpisany z nazwą zapachu.
Na karku znajduje się również elastyczna opaska ze sznurka. I on też jest czarny, z czarnym małym monogramem. Prawidłowo owinięte trzy razy.
Koszt i gdzie kupić
Wiele osób, które chcą kupić perfumy Tom Ford Black Orchid, jest zainteresowanych nie tylko ceną. Nie trzeba liczyć na niski koszt, bo to wciąż perfumeria niszowa, a nie rynek masowy. Dlatego jeśli zdecydujesz się na zakup Czarnej Orchidei, przygotuj się na przyzwoite pieniądze, o ile oczywiście nie jest to podróbka. Zapach można znaleźć tylko w dużych sieciach kosmetycznych i perfumeryjnych, takich jak Rive Gauche i Ile de Beaute, w L'Etoile ta marka nie jest reprezentowana nawet w kolekcji Scent Bibliotheque.
Tom Ford Black Orchid (Ile de Beaute) kosztuje 4900 rubli za 30 ml (perfumy), 7190 rubli za 50 ml i 9750 rubli za 100 ml. Koszt podawany jest bez uwzględnienia rabatów na karcie rabatowej sklepu. Z kartą będzie o tysiąc taniej.
Woda toaletowa kosztuje trochę mniej: 30 ml kosztuje 4250 rubli, 50 ml - 6150 rubli, a 100 ml - 7990 rubli.
Jeśli chcesz kupić Tom Ford Black Orchid w innej sieci (na przykład Rive Gauche), koszt nie będzie dużo niższy niż w Ile de Beaute, zwłaszcza bez uwzględnienia zniżek na złotej karcie.
Tak więc 30 ml perfumowanego zapachu w tym sklepie kosztuje 4900 rubli, 50 ml - 7190 rubli, 100 ml - 9750 rubli. Jak widać cena jest taka sama, a różnica - nawet przy wszystkich rabatach - to tylko kilka rubli.
Chcąc kupić niszowe perfumy, ale po niskich kosztach, wielu „chodzi” do sklepów internetowych. Tak, patrząc na Tom Ford Black Orchid, którego cena za 100 mililitrów to tylko 2800-3000 tysięcy rubli, takie pragnienie jest całkiem zrozumiałe. Ale jakość i oryginalność takiego przejęcia to duże pytanie. Jeśli jednak będziesz miał dużo szczęścia, może nadejść dobra arabska kopia - mniej odporna, ale jak najbardziej zbliżona do oryginału twojego ulubionego zapachu.
Recenzje
Recenzje perfum Tom Ford Black Orchid są bardzo kontrowersyjne i niejednoznaczne, niezależnie od tego, czy są to wody toaletowe, czy perfumy. Chociaż perfumy zbierają więcej negatywów niż „toaleta”, która w większości nie jest lubiana przez fanów pierwszej wersji. Zajmijmy się tym zagadnieniem bardziej szczegółowo.
Czarna Orchidea EdP
Wszystkich, którzy testowali zapach, można warunkowo podzielić na trzy kategorie: kochankowie i entuzjaści, nienawidzący i ci, którzy próbują "oswoić".
Pierwsza podgrupa śpiewa entuzjastyczne ody i pochwały, porównując perfumy z miłością ich życia. Jest aksamitna słodycz, dymne kadzidło, cierpkość przypraw i lekka ziemistość (tak, bez tego się nie obejdzie). Podkreśla się jednak, że tę ziemistość odczuwa się tylko na mrozie. Być może jest to niezwykłe połączenie trufli i wetywerii połączone ze specyficznym ylang-ylang. W cieple „Czarna orchidea” brzmi inaczej: wyraźnie wyłania się kwiatowy bukiet z lekką woalką drzewno-piżmowego posmaku. Aromat według opinii jest bardzo gęsty, bogaty,końcówka. Wymaga ostrożnego podejścia: jeśli zastosujesz zbyt dużo, możesz uzyskać nieoczekiwany i niepożądany rezultat. Natomiast pół-szyk wystarczy, abyś poczuła się jak królowa.
Noś ją zarówno na wyjścia, jak i na co dzień, perfumy dobrze komponują się nie tylko z sukienką do ziemi, ale także z dżinsami, czółenkami i marynarką.
Są tacy, którzy absolutnie nie lubią zapachu Tom Ford Black Orchid (opinie po prostu o tym krzyczą), a nawet wywołują uporczywy niesmak. Porównywano go do trupich zapachów lub „zapachu” krypty, brudnej ziemi i brakujących grzybów. Rodzaj pseudogotyku w świecie perfumerii. Szczególnie oryginalne nawiązują do gumy do żucia Dirol, w aromacie wyczuwają arbuz, miętę, melon i ogórki. Należy zauważyć, że aromat jest nie tylko ciężki, ale duszący, nieprzyzwoicie uporczywy, nawet nie zmywany myjką i powodujący ból głowy.
Interesująca trzecia grupa kupujących Tom Ford Black Orchid. Recenzje osób, które naprawdę chcą kupić legendarny zapach, ale nie mogą go nosić na sobie, oferują niezwykłe sposoby na oswojenie złośnicy. Ktoś aplikuje perfumy nie na skórę, ale na ubrania czy włosy, ktoś używa balsamu do ciała - stopniowo się do tego przyzwyczaja. A ci, którzy nie mogą nosić perfum w czystej postaci, próbują je mieszać: najpierw nakładają lżejszy zapach - kwiatowy, owocowy lub cytrusowy, a dopiero potem na wierzch nakładają tylko Czarną Orchideę. Sądząc po recenzjach (a jest wielu eksperymentatorów!), „Orchidea” z łatwością przerywa „zapach poduszkowy”, ale brzmi bardzo miękko, zachowując swoje główne nuty. Dość nietypowy sposób, prawda?czy?
Zauważa się również, że mężczyźni absolutnie nie lubią zapachu jako „perfumy dla niego”. Zbyt kobiecy, pozbawiony skwierczenia i jędrności.
Czarna orchidea EdT
Dla tych, którzy są zakochani w wersji perfum, woda toaletowa wydaje się bladą imitacją, próbą powtórzenia poprzedniego sukcesu, ale bezskutecznie. Usunięte składniki, zdaniem tych, którzy już wypróbowali nowość, beznadziejnie uprościły zapach, sprawiając, że wygląda jak setki innych. Przyjemne, ale nic więcej. Zniknęła oryginalność i tajemnica, głębia i urok prawdziwej Orchidei.
Ci, którzy uparcie opierali się oryginałowi, bardziej lubili lżejszą wersję. Ale większość żałuje utraty czekolady, woląc zobaczyć, jak usunięto kontrowersyjne trufle.
Ogólnie, wynik dla wersji toaletowej spada do 3 punktów na 5 możliwych.
Podsumowanie
Jeśli szukasz czegoś niezwykłego, nietuzinkowego, co może wyróżnić się z tłumu, wypróbuj perfumy Tom Ford Black Orchid. Jasny, namiętny, głęboki i silosowy zapach - jeśli Ci odpowiada - sprawi, że poczujesz się jak królowa w każdych okolicznościach. Jest jednym z tych, którzy odwracają głowy i sprawiają, że się odwracasz. Oryginał. Zmysłowy. Wieloaspektowy.