Tatiana Timofeeva - stylistka, blogerka i założycielka Szkoły Zakupów. Znalezienie jakichkolwiek informacji o bohaterce w Internecie, poza tą, którą sama napisała, jest prawie niemożliwe. Niestety, opinie o „Szkoły Zakupów” są również zamieszczane tylko na oficjalnej stronie internetowej i wszystkie są pozytywne. To, czy kursy są naprawdę tak dobre, zostanie omówione w tym artykule.
O autorze
Wszystkie informacje, które znaleziono na temat Tatiany Timofiejewnej, znajdują się na jej osobistej stronie internetowej, więc nie można dowiedzieć się, czy są one prawdziwe, czy nie. Klientka z 15-letnim doświadczeniem wygląda bardzo schludnie i naprawdę stylowo. Widać to na zdjęciu na Instagramie szkoły. Czego nie można powiedzieć o koncie osobistym Tatiany. Zdjęciom brakuje estetyki, jaką powinna mieć profesjonalna stylistka.
Blogger ma wykształcenie: jest stylistką i psychologiem wizerunku, jednak tam, gdzie studiowała, Tatiana nie aplikuje, powołując się na fakt, żektóry nie chce reklamować instytucji. Wydaje się to dziwne, ponieważ osoby, które kupiły kursy, mają prawo wiedzieć, gdzie uczył się nauczyciel.
Stylistka również ma rodzinę. To jej mąż, o którym uwielbia rozmawiać. Swoją drogą, zgodnie z opisem Tatiany jest on oligarchą, który zapewnia jej piękne ubrania.
Recenzje studentów
Każdy może się dobrze ubrać, ale nie każdy może się dobrze ubrać. W przybliżeniu takim hasłem używa ShSh. Jedna z uczennic zapewnia, że po przejściu jej kursów można nauczyć się ubierać modnie i naprawdę stylowo. A co najważniejsze, Tatiana to nie tylko nauczyciel teoretyczny, blogerka ubiera wiele osób z listy Forbesa. Ponownie, ta informacja została zaczerpnięta ze strony samej Timofeeva.
Liczne recenzje na temat „Szkoły Zakupów”, które znajdują się na stronie internetowej szkoły, są prawie takie same i wszystkie są pozytywne. Oczywiście żaden bloger nie lubi negatywnych komentarzy, ale one zawsze istnieją, a Tatiana nie jest wyjątkiem. Zaczynając szukać informacji w Internecie, możesz zrozumieć, że pozytywne recenzje kończą się na oficjalnych stronach Tatiany.
Bezpłatne informacje
Na Instagramie Tatiana pisze posty, w których dzieli się swoimi spostrzeżeniami, trendami w modzie i przydatnymi rekomendacjami. Ponadto można znaleźć bezpłatne lekcje, które są wersją próbną „Szkoły zakupów”. Recenzje na ich temat, bez względu na to, jak dziwne mogą być, są negatywne.
Wydawać by się mogło, że aby zainteresować kupującego, trzeba mu pokazać coś niezwykłego. Tatiananie bierze pod uwagę np. lekcji „Dobór kroju i fasonów” stworzona z podstaw, które są swobodnie dostępne w Internecie. Na przykład, aby poprawić szerokie biodra, musisz zrezygnować z teksturowanego materiału na rzecz lekkich sylwetek. Możesz też odwrócić wzrok od braku, zakładając jasny top, zakładając kurtkę lub kardigan. Dokładnie ta sama rada będzie na pierwszym miejscu w wyszukiwarce, jeśli zadasz pytanie: „Jak ukryć szerokie biodra?”.
Ale oprócz negatywnych recenzji, wielu pisze, że nadal istnieją ciekawe punkty, które można zebrać z bezpłatnych filmów. Plusem jest również to, że informacje są uporządkowane i zlokalizowane w jednym miejscu.
Wczesna kreatywność
15 lat to dość długi czas i oczywiście w tym czasie wiele się zmieniło w „Szkole Zakupów”. Recenzje to potwierdzają. Wcześniej Tatiana prowadziła swoje kursy offline i kosztowały 15 tysięcy rubli za 2 dni. I jak zauważają ówcześni studenci, było naprawdę dobrze. W tamtych czasach, gdy Internet nie był encyklopedią w żadnej kwestii, Timofeeva była podziwiana, mówiąc o tym, jak wybrać odpowiednią garderobę zgodnie z dress codem. Rozdawała też dobre treści.
Gdy Tatiana zmieniła kierunek i zaczęła pływać swobodnie, wielu rozczarowało się nią i przestało podążać za jej pracą.
Styliści z ShSh
„Szkoła zakupów” Tatiany Timofeevy nie zawsze składała się z jednego lidera. Okazuje się, że historia zaczęła się od zespołu 5 osób, które ostatecznierozpadła się w wielkim skandalu.
Karina Anri, jedna ze stylistek, postanowiła opuścić „Szkołę Zakupów”, o której informowała „swoich” klientów. Ale uczyła zgodnie z metodami Timofeeva, więc Tatyanie naturalnie nie podobała się ta sytuacja. Dlatego opublikowała długi post o tym, jak została zdradzona, i oskarżyła swoje dziewczyny, z którymi pracowała przez długi czas, o przeciętność. Od tego momentu „Szkoła zakupów” Tatiany Timofiejewej stała się marką osobistą.
Ale jak się okazało, nie wszystko jest tutaj takie proste. Wszyscy uczestnicy prowadzili grupę, więc były wyjątkowe posty napisane przez stylistów, ale Tatiana powiedziała, że są to jej osobiste publikacje. A nazwiska innych umieszczała tylko po to, by podnieść poziom kompetencji w oczach subskrybentów i kupujących kursy. Pojawiają się wtedy uzasadnione pytania: „Po co więc rekrutować przeciętności do swojego biznesu?” i „Dlaczego nie można ich uczyć, skoro motto kursów brzmi, że każdy może być nauczany?”.
„Szkoła zakupów”: kurs podstawowy
Kursy online, na które przeszła Tatiana, cieszą się dużym zainteresowaniem, dlatego cena za nie stale rośnie, chociaż, jak zauważono w recenzjach, program się nie zmienia.
45 tysięcy za kurs podstawowy oferowany przez Tatianę, czyli o 250% więcej niż półtora roku temu. Jeden ze studentów spojrzał na program i stwierdził, że niewiele się zmienił, w przeciwieństwie do ceny.
Kursy stylisty w "Szkoły Zakupów" mają następujący program:
- Lekcja 1-2. Zabarwienie. Opowiada o ciepłych i zimnych odcieniach. Podobnieuczono na 17 tys.
- Lekcja 3. Kolorowanie. Ta aktywność mignęła wiele razy w bezpłatnym dostępie.
- Lekcja 4. Rodzaje kolorów. Ta ogólna wiedza, zaczerpnięta z lekcji 1-3, była również udostępniana bezpłatnie na kanale Tatiany na YouTube.
- Lekcja 5. Krój i styl. Mówi o rzeczach logicznych, ogromnym plusem jest to, że wszystko jest w jednym miejscu. Był w poprzednich wersjach kursu.
- Lekcja 6. Podstawowa garderoba. Oto fragmenty znanych stylistów, wszystkie informacje są dostępne bezpłatnie.
- Lekcja 7. Biżuteria. „Szkoła zakupów” zdołała „zapakować” lekcję o akcesoriach w dość nudny monolog, jak zauważono w recenzjach.
- Lekcja 8–9. Nie noszą tego w ten sposób. Przykład rzeczy i stylów, które od dawna stały się antytrendem. Lekcja była również dostępna w poprzednich wersjach kursu i, jak zauważają studenci, wszystko było oczywiste, z kategorii „nie noszą już skór zwierzęcych na nagich ciałach”.
Aktualizacja kursów
Oczywiście wszyscy rozumieją, że zajęcia są przepisywane, ponieważ sama Tatiana nie wygląda już modnie na swoich starych lekcjach, sam format narracji nie ma znaczenia. Jednocześnie istota informacji nie uległa zmianie, nie ma nowych żetonów, które uzasadniałyby prawie 3-krotny wzrost ceny.
Nawiasem mówiąc, niezwykłym faktem jest to, że „Szkoła Zakupów” planuje męską garderobę. To będzie rzeczywiście ciekawy kurs, co w dzisiejszym świecie jest rzadkością. Bardzo ciekawie jest wiedzieć, co Tatiana opowie o takim kierunku, jak męska garderoba, a co jeszcze ciekawsze, ile to będzie kosztować.
Bjedną z lekcji najczęściej omawianych w recenzjach jest to, że możesz otrzymać ciepły zestaw, jeśli dodasz żółty lub pomarańczowy kolor, a zimny, jeśli dodasz niebieski lub niebieski. Absolutnie każdy, kto choć trochę obeznał się ze sztuką, zna te informacje. Właśnie ten fakt irytuje studentów. Ale jak mówią, popyt tworzy podaż. A jeśli Tatiana mówi o tak zrozumiałych rzeczach, to ktoś o tym nie wie.
Czy to jest zła szkoła
Zanim zdecydujesz, czy kupić kursy od Tatiany, czy nie, musisz zapoznać się z jej pracą - zasubskrybuj Instagram i przeczytaj kilkutygodniową jej publikację. Jeśli im się nie podoba i nie pobierają opłat za zakup, to najlepiej z takiego pomysłu zrezygnować. Ale jeśli dana osoba jest na tych samych falach co stylista, to „Szkoła zakupów” została stworzona właśnie dla niego. Oto lista pytań, które należy sobie zadać przed zakupem jakiegokolwiek kursu:
- Czy szkoła posiada licencję edukacyjną?
- Co ukończył nauczyciel, jakie jest jego wykształcenie?
- Jakie doświadczenie ma nauczyciel i jak to potwierdza?
- Jakie osiągnięcia mają uczniowie po ukończeniu kursów? Możesz się dowiedzieć, odwiedzając ich strony w sieciach społecznościowych.
- Czy zakupione przedmioty są trwałe?
- Czy informacje podane w dowolnym formacie są zrozumiałe?
- Czy student może sobie pozwolić na ten koszt bez ograniczania swojego budżetu?
- Jaki dokument otrzymamy pod koniec szkoły?
To jest to, policz toinformacje, eksponując „Szkołę Zakupów” lub nie, każdy wybiera dla siebie (tak jak płacenie za kursy od Tatiany Timofeevy lub nie).